Co ma d**a do pielęgnacji oczu?

Witajcie! Ten materiał dedykuję Oli ;-), która podsunęła mi pomysł na wpis. Ola zapytała się czy kremy na hemoroidy można stosować pod… oczy. Hmmmm…

W Internecie możecie znaleźć wiele różnych wpisów na ten temat. Niektóre z Pań zachwycają się efektami, sugerują, że jest to super rozwiązanie. Oczywiście są też takie, które takie działanie stanowczo odradzają.

Jakie jest moje zdanie na ten temat? Osobiście odradzam.

Zacznijmy, brzydko mówiąc, od d… strony, czyli od preparatów na hemoroidy. Przyjrzyjmy się  składowi takich preparatów, które dostępne są na naszym rodzimym rynku.

Tak może wyglądać jeden z preparatów na hemoroidy…lub krem pod oczy

Z tego co udało mi się ustalić mamy preparaty zawierające:

  • wyciągi roślinne np. wyciąg z kory kasztanowca, ekstrakty z kwiatostanu kocanki, ekstrakt z korzenia ruszczyka, wyciąg olejowy z kwiatostanu dziurawca zwyczajnego…;
  • preparaty zawierające lidokainę i tribenozyd;
  • preparat zawierający ruskogeninę i chlorowodorek tetrakainy;
  • preparat zawierający galusan bizmutu (dermatol)
  • preparat zawierający standaryzowaną zawiesinę kultury bakteryjnej Escherichia coli;
  • preparat zawierający octan hydrokortyzonu, chlorowodorek cynchokainy, siarczan neomycyny;
  • jest  też preparat homeopatyczny.

A teraz powędrujmy  na moment w górę, do okolic oczu. Skóra w tych okolicach jest zdecydowanie delikatniejsza niż skóra twarzy, jest cieńsza, łatwo ulega przesuszeniu i podrażnieniom i w związku z tym wymaga odpowiedniej, specjalnej pielęgnacji. Do pielęgnacji tej okolicy mamy dużo preparatów przebadanych dermatologicznie. Często tego typu produkty przechodzą również badania oftalmologiczne, które potwierdzają ich bezpieczeństwo do stosowania w okolicach oczu lub na powieki.

Wróćmy jeszcze do składu preparatów na hemoroidy. Znajdziemy wśród nich wyciągi roślinne, często stosowane w produkcji kosmetyków. Tu zgadzam się w 100% – są to cenne składniki kremów. Wspomniany wyciąg z kory kasztanowca ma za zadanie uszczelnić ścianki naczyń czy poprawić mikrokrążenie. Jak najbardziej może pomóc w pielęgnacji skóry okolicy oka, ale trzeba pamiętać o tym, że kremy na hemoroidy mają całkowicie inną bazę niż preparaty pod oczy. Mogą zawierać wazelinę, lanolinę, parafinę ciekłą  są to preparaty bardzo tłuste, „ciężkie”. W swoim życiu spotkałem się z różnymi preparatami pod oczy, ale żaden z nich nie zawierał takich „dobrodziejstw”. A więc wyciągi roślinne – tak, ale na odpowiedniej bazie.

Galusan bizmutu ma działanie osuszające, ściągające, przeciwzapalne. Stosuje się go w preparatach nie tylko na hemoroidy, ale także na stany zapalne skóry, sączące rany czy wrzody. Jak zastosowanie tego związku przy hemoroidach możemy zrozumieć, tak nie widzimy korzyści z zastosowania pod oczy. Związek ten działa przez denaturację białek na powierzchni skóry oraz błon śluzowych.

Inna grupa preparatów na hemoroidy zawiera lidokianę i tribenozyd. Lidokaina pod oczy? 😉 Jasne, zastosowanie jej jako znieczulenie przed zabiegami medycyny estetycznej jest zrozumiałe, ale nie w codziennej pielęgnacji. Tribenozyd to lek o działaniu przeciwzapalnym, przeciwobrzękowym, przeciwbólowym i przeciwświądowym. Substancja ta zmniejsza przepuszczalność naczyń krwionośnych, zwiększa napięcie ścian naczyń i dodatkowo poprawia ich elastyczność. Nie spotkałem się by jakikolwiek producent stosował go w kosmetykach. Teoretycznie rozważając, może pomóc na opuchnięte obszary, ale jeśli nikt nie stosuje tej substancji w kosmetykach to może oznaczać, że jej użycie po prostu nie ma sensu.

Następnie w kolejce czeka ruskogenina o działaniu uszczelniającym naczynia (substancja występuje w ruszczyku kolczystym) oraz chlorowodorek tetrakainy – substancja o działaniu miejscowo znieczulającym. Podobnie jak wcześniej wspomniałem – krem znieczulający pod oczy to słaby pomysł.

Preparat zawierający kultury bakterii? Zupełnie nie wiem po co nam taki „towar” pod oczy 😉 No chyba, żeby dorobić się zapalenia spojówek. Dodatkowo w preparacie pojawia się fenol… Związek ten stosuje się w głębokich pilingach. Wyobrażacie sobie silny preparat złuszczający pod oczy? W tym przypadku efekt murowany, ale czy taki, o który nam chodzi?  

Na liście mamy jeszcze preparat zawierający hydrokortyzon  oraz antybiotyki. Pierwsza substancja to steryd. Przede wszystkim ustalmy, że zarówno steryd jak i antybiotyk to substancje wykazujące silne działanie lecznicze. Substancje te mają zastosowanie w leczeniu różnych chorób, a nie w pielęgnacji. Dużo mówi się o skutkach ubocznych stosowania sterydów oraz o antybiotykoodporności. Po co więc stosować taki preparat pod oczy? Nie znajduję wytłumaczenia.

Na koniec jeszcze wspomniany wyżej  preparat homeopatyczny. Osobiście nie wierzę w tego typu produkty i nic mnie do tej pory nie przekonało, że mogą działać…

Podsumowując– odradzam stosowanie pod oczy preparatów przeznaczonych do leczenia  hemoroidów . Często zawierają one substancje, które mogą zaszkodzić delikatnej skórze pod oczami. Jeśli nie chcecie pędzić na sygnale do lekarza to zainwestujcie w dobry preparat pielęgnujący pod oczy. Który jest dobry? O tym już  w innym wpisie.

Nie bez powodu powstają inne preparaty do pielęgnacji oczu i inne na hemoroidy. Nie mylmy ich ze sobą 😉

Panowie, czasem zdarza się, że „podbieramy” kremy od dziewczyn, żon… Tym razem kategorycznie odradzam podbieranie kremu na hemoroidy (no chyba, że użyjemy go wg wskazania) od kogokolwiek i stosowanie go… pod oczy!

2 komentarze Dodaj własny

  1. Marta Bałys pisze:

    Szczerze to ja bym się nie odważyła stosować kremów ma hemoroidy pod moje oczy bo tak jak napisane jest pod oczami mamy cieńszą skórę niż przy odbycie.

    1. Dominik pisze:

      Ja też bym się obawiał! Przecież jest tyle preparatów do pielęgnacji okolic oczu, że każdy może coś dla siebie znaleźć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *