Jeśli obserwujecie moje Social Media, to z pewnością zauważyliście, że już kilkakrotnie odwiedziłem pewne centrum szkoleniowe znajdujące się w Warszawie. Podczas tych odwiedzin miałem szczęście uczestniczyć w szkoleniach dla kosmetologów jako „model”. Jak ktoś mnie zna, to wie, że wszystko mnie interesuje i pytam o każdą czynność, jaka jest wykonywana. Dopytuję się o szczegóły, o podstawy naukowe. Podczas tych spotkań miałem przyjemność poznać mgr Monikę Michałowicz.
Pani Monika jest kosmetologiem klinicznym, szkoleniowcem, konsultantem kosmetycznym, ale przede wszystkim fantastyczną kobietą z olbrzymim poczuciem humoru i jeszcze większą wiedzą z zakresu kosmetologii. W tym miejscu chciałbym zauważyć, że obecnie kosmetolog ma wiele specjalizacji.
Podczas naszych rozmów poruszaliśmy wiele interesujących kwestii. Wszystkie z nich krążą wokół mężczyzn oraz pewnych „barier”. Ciekawe, czy skojarzycie, o co chodzi.
Dziś mam pierwszą część materiału, który powinien Was zaciekawić.
Panowie i… Panie, odwiedzając salony kosmetyczne, centra medycyny estetycznej na 99% dostaniecie do wypełnienia kilkustronicową ankietę. W takiej ankiecie znajdziecie szereg pytań dotyczących Waszego stylu życia, stanu zdrowia, przyjmowanych leków. Czy warto ukrywać pewne fakty i mieć „bariery”? Zapraszam do lektury…
O jakich chorobach należy wspomnieć podczas wizyty u kosmetologa?
„O wszystkich – tych, które są aktualnie leczone oraz tych ważniejszych, które wystąpiły w przeszłości i mogą mieć wpływ na aktualny stan zdrowia. Ważne jest ujawnianie nawet krępujących informacji o stanie zdrowia oraz chorobach wrodzonych (np. choroby nowotworowe, nadciśnienie, problemy z krzepliwością). Należy także wspomnieć o wszystkich zabiegach operacyjnych oraz przyjmowanych lekach – nawet suplementach. W tym przypadku warto wspomnieć nawet o popularnej aspirynie, czyli kwasie acetylosalicylowym, która wpływa na krzepliwość krwi”.
W otrzymanym formularzu znaleźć można wiele pytań na temat naszego zdrowia. Z mgr Moniką rozmawialiśmy na temat popularnych chorób. Temat nadciśnienia szczególnie mnie zainteresował. Nie ma co ukrywać, że jest to jedna z popularniejszych chorób cywilizacyjnych. Jestem przekonany, że wśród bliskich zajdziecie osobę, która zmaga się z tym problemem.
Czy nadciśnienie to powód do zastosowania innego protokołu zabiegowego?
„To zależy od wielu czynników – ustala się to podczas wizyty konsultacyjnej, która kwalifikuje pacjenta do danej procedury zabiegowej. Pewne jest to, że jest to istotna informacja dotycząca stanu zdrowia, ale nie ma to jednej uniwersalnej odpowiedzi, gdyż każdy jest inny i posiada różne choroby współistniejące, lub ich brak – wymaga to indywidualnej rozmowy”.
Kolejna choroba, z którą boryka się wiele osób to depresja. Problem, o którym coraz częściej się mówi i przestaje być on tematem tabu, jak kilka lat temu. No, ale jaki związek ma depresja i planowaną terapią pod okiem kosmetologa? W tym przypadku znaczenie mają przyjmowane leki.
Czy przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych może mieć wpływ na rezultaty zaproponowanej terapii?
„Tak, leki przeciwdepresyjne, tak jak każdy inny lek musi być zgłaszany przy etapie konsultacji kosmetologicznej – to są również farmaceutyki i mogą mieć wpływ w niektórych postępowaniach kosmetologicznych”.
Podsumowanie
Odwiedzając kosmetologa, należy podzielić się z nim wszystkimi informacjami, które mogą być istotne podczas prowadzonego postępowania pielęgnacyjnego. Nie ma co się wstydzić, że ktoś zmaga się z różnymi chorobami i przyjmuje lekarstwa. Trzeba przełamywać bariery, bo dzięki temu możemy uchronić się przed potencjalnymi powikłaniami lub zagwarantować lepszą skuteczność planowanej terapii/pielęgnacji.
Na moim profilu na Instagramie w najbliższym czasie znajdziecie rolkę, która nawiązuje do naszego pierwszego odcinka i porusza jeszcze inne zagadnienia w ramach tego odcinka. Zapraszam!
Jeden komentarz Dodaj własny