Jesienny przegląd kremów do pielęgnacji dłoni

Jesień w tym roku nas rozpieszcza. Uważam, że do tej pory było stosunkowo ciepło i nawet deszcze nie dawały się we znaki. Jak co roku, wraz z nadejściem jesieni zmienia się moja pielęgnacja skóry. Dziś kilka słów o pielęgnacji dłoni. Zaprezentuję  Wam cztery kosmetyki do pielęgnacji skóry dłoni i paznokci.

Dlaczego warto zadbać szczególnie  o dłonie w okresie jesienno-zimowym?

Zmiana temperatury, zmiana wilgotności w pomieszczeniach i na zewnątrz może odbijać się na stanie skóry. Zawsze to zauważam i czuję różnicę na mojej skórze. Dłonie robią się przesuszone, szorstkie. Do tego jak pojawią się ujemne temperatury to może pojawić się zaczerwienienie na skórze po przejściu z zimnego do ciepłego pomieszczenia. Dla mnie jest to stan niekorzystny. W związku z tym w okresie jesienno-zimowym używam kremy odżywcze, bardziej tłuste w porównaniu od tych lekkich formuł stosowanych w okresie letnim.

W związku z tym, że każdemu pasuje coś innego to w poniższym materiale przedstawiam Wam cztery produkty, które poleciłbym na okres jesienno-zimowy. Przy każdym napiszę więcej czym się wyróżnia i jak go oceniam.

Skład/INCI

Dla wszystkich tych, którzy szukają konkretnych składników w  kremach pod każdym z produktów dodałem inci.

Moje typy kosmetyków do pielęgnacji dłoni

Cerave

Poręczny i wygodny w użyciu krem. Stosowałem go  latem, a obecnie kończę tubkę. Zarówno latem jak i obecnie bardzo dobrze mi się sprawdzał. Produkt dobrze rozprowadza się na dłoniach, dobrze wchłania się i zostawia skórę gładką, odżywioną, bez zbędnej  lepkości. Jest to produkt bezzapachowy. Na jego zakup zdecydowałem się ze względu na ceramidy, które dobrze wpływają na  moją skórę.  Podejrzewam, że niektórzy mogą się czepiać parafiny, która występuje w składzie, ale moje zdanie na ten temat znacie! #kupionezaswoje

Inci: Aqua/Water, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetyl Alcohol, Ceteareth-20, Petrolatum, Behentrimonium Methosulfate, Carbomer, Ceramide Ap, Ceramide Eop, Ceramide Np, Cholesterol, Dimethicone, Dipotassium Phosphate, Disodium Edta, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Phytosphingosine, Potassium Phosphate, Sodium Hyaluronate, Sodium Lauroyl Lactylate, Tocopherol, Xanthan Gum

Cosmiq

Ładne, estetyczne opakowanie airless, wygodne w użyciu. Produkt jest w postaci kremu, który dobrze aplikuje się na skórę. Na początku wydaje się bardzo tłusty, ale po chwili produkt znika z moich dłoni. Zwracam uwagę, że krem potrzebuje chwili za wchłonięcie, zanim weźmie się coś do dłoni. Produkt delikatnie pachnie i wyczuwam w nim  olej konopny. Czasem lubię ten zapach, czasem mi przeszkadza. To właśnie ten wspominany składnik skłonił mnie do zakupu. Olej konopny sprawdza się u mnie w pielęgnacji skóry. #kupionezaswoje

Inci: Aqua, Butyrospermum Parkii Butter, Capric/Caprylic Triglyceride, Glycerin, Propylene Glycol, Olea Europaea Fruit Oil, Glyceryl Stearate Citrate, Glyceryl Stearate SE, Cetyl Alcohol, Vitis Vinifera Seed Oil, Benzyl Alcohol, Ricinus Communis Seed Oil, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Xanthan Gum, Tocopherol, Cannabidiol, Dehydroacetic Acid, Alcohol Denat., Citric Acid, Cannabis Sativa Seed Extract, Parfum, Limonene, Linalool.

Rhea Cosmetics

Poręczne opakowanie, tubka, która przeżyła „dużo”. Produkt dobrze aplikuje się na dłonie. Na początku wydaje się, że jest to duży tłuścioch, ale krem bardzo fajnie rozprowadza się po dłoniach. Dość szybko znika z mojej  skóry i pozostawia tylko mikro warstwę ochronną. Skóra dłoni jest odżywiona, elastyczna, miękka. Finalnie krem nie zostawia żadnego filmu ani lepkości. Delikatnie pachnie i jak najbardziej podoba mi się ten zapach. #prezentodmarki

Inci: Aqua (water), Cetearyl alcohol, Prunus amygdalus dulcis (sweet almond) oil, Glycerin, Butyrospermum parkii (shea) butter, Caprylic/capric triglyceride, Peg-20 stearate, Glyceryl stearate, Steareth-2, Steareth-21, Cyclopentasiloxane, Tuber magnatum extract, Allantoin, Tocopheryl acetate, Almond/borage/linseed/olive acids/glycerides, Phytic acid, Phenoxyethanol, Polyacrylate crosspolymer-11, Parfum (fragrance), Titanium dioxide (ci 77891), Peg-9 Polydimethylsiloxyethyl dimethicone,  Disodium edta, Caprylyl glycol, Stearic acid, Aluminum hydroxide, Ethoxydiglycol, Linalool, Hexyl cinnamal, Hydroxycitronellal, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Alpha-isomethyl ionone, Geraniol, Tocopherol, Potassium benzoate, Sodium benzoate.

The body shop

Zacznę od tego, że lubię ten krem i już drugi raz kupiłem go sobie, ale uważam, że aluminiowa tuba jest mało praktyczna, a z małym korkiem do zakręcenia trzeba trochę powalczyć. Produkt jest gęsty i na początku trudno go wycisnąć, ale na dłoniach bardzo dobrze się rozprowadza. Skóra jest odżywiona, delikatnie natłuszczona i mimo drobnych minusów to lubię do niego wracać. Produkt ma przyjemny zapach i lubię go. #kupionezaswoje

Inci: Aqua/water , Glycerin, Caprylic/capric triglyceride , Prunus amygdalus dulcis oil/Prunus amygdalus dulcis (sweet almond) oil , Sodium polyacrylate, Parfum/fragrance, Cetyl alcohol , Pentaerythrityl distearate, Phenoxyethanol , Caprylyl glycol, Cetearyl alcohol , Cetearyl glucoside, Glycine soja oil/glycine soja (soybean) oil, Orbignya oleifera seed oil, Butyrospermum parkii butter/butyrospermum parkii (shea) butter, Myristamidopropyl pg-dimonium chloride phosphate, Sodium stearoyl glutamate, Xanthan gum, Disodium edta, Myristyl alcohol, Stearyl alcohol, Linalool, Coumarin, Alpha-isomethyl ionone, Limonene, Citric acid, Caramel , Ci 19140/yellow 5

Podsumowanie

Każdy z wymienionych kremów sprawdził mi się na dłoniach. Każdy z produktów czymś się wyróżnia i nie będę próbował oceniać, który jest lepszy a który gorszy. Mogę przyczepić się do opakowania jednego z kremów, ale nie jest to na tyle duża uciążliwość, żebym się zniechęcił. Wymienione kosmetyki obecnie używam na zmianę. A czemu nie 😉

Wiem, że wiele osób nie znosi tłustych i bogatych formuł. W związku z tym dla tych osób mam dwie porady. Nie używajcie dużej ilości kremu. Niektórzy bezmyślnie używają za dużo kremu na dłonie i dziwią się, że krem się „maże” i zostaje tłusta i lepka warstwa! 

Druga rada to raz na jakiś czas zróbcie delikatne złuszczanie skóry na dłoniach (peeling mechaniczny, drobnoziarnisty) i wówczas zobaczycie jak skóra „pije” krem.

Napiszcie jakie kremy do rąk polecilibyście!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *