Zazwyczaj spóźniam się z przygotowaniem tego typu wpisów, ale tym razem pamiętałem, że na początku grudnia są Mikołajki, a wiele osób zastanawia się, co kupić mężczyźnie na prezent. Dlatego postanowiłem przygotować wpis, w którym znajdziecie propozycje upominków. Wszystkie prezentowane produkty znam i osobiście testowałem!
W zestawieniu znajdziecie pomysły na prezenty na każdą kieszeń – zarówno te dostępne w drogeriach, jak i produkty luksusowe. Dla każdego coś miłego!
Pachnące prezenty
So Bold Intense marki Pepe Jeans
Ciekawym zapachem jest So Bold Intense od Pepe Jeans. Markę znam dobrze i miałem przyjemność uczestniczyć w premierze tego zapachu. Produkt jest dostępny w drogeriach Hebe i Rossmann.
To aromatyczna, słodka, a jednocześnie świeża i męska kompozycja. Wyczuwalne są w niej nuty cytrusowe, akcent skórzany, fasola tonka oraz piżmo. Myślę, że ten zapach przypadnie do gustu wielu mężczyznom. Dobra cena do jakości.
Mon Vetiver marki Essential Parfums
Drugą propozycją jest Mon Vetiver od Essential Parfums. Jak sugeruje nazwa, główną nutą zapachową jest wetiwer –zapach lubiany przez mężczyzn. Podczas noszenia wyczuwalne są nuty, które kojarzą się z wodą kolońską, jednak w nowoczesnym i przyjemnym wydaniu.
Zapach emanuje świeżością, paczulą oraz drewnem gwajakowym. Dodatkowym atutem jest jego dostępność w poręcznej pojemności 10 ml – odrobina luksusu na każdą kieszeń! Produkt można kupić w perfumerii Galilu.
Encre Noire À L’Extrême marki Lalique
Na koniec polecam dobrze znany zapach Encre Noire À L’Extrême od Lalique. Ta woda perfumowana kojarzy mi się z orientem i tajemniczymi, pewnymi siebie mężczyznami.
Ja interpretuję ten zapach jako ciepły, z wytrawnymi akcentami. W kompozycji wyczuwalne są nuty cyprysa, drzewa sandałowego, kadzidła, paczuli i subtelny, ziemisty akcent. To ciekawa propozycja w bardzo przystępnej cenie!
„Czytanie jest SEKSI”
Uważam, że książka to zawsze dobry pomysł na prezent. A dla tych, którzy nie lubią czytać, polecam… Kamasutrę z obrazkami. 😉 Dla osób, które lubią literaturę, przygotowałem dwie propozycje:
„Pod nóż – 28 niezwykłych operacji w historii chirurgii”
To gratka dla fanów medycyny, ciekawostek i humoru. Autorem książki jest Arnold van de Laar, a wydało ją Wydawnictwo Literackie. Publikacja zabiera nas w fascynującą podróż przez historię chirurgii – od czasów Abrahama, przez cesarzową Sisi, aż po zamach na Karola Wojtyłę. Pełna interesujących faktów, opatrzona komentarzami wpisującymi się w mój rodzaj humoru. Ciekawa, merytoryczna i napisana z lekkością. PS. Zastanawialiście się, ile ważą napletki zgromadzone przez rok podczas obrzezania?
Książka dla mężczyzn interesujących się kosmetologią i dermatologią
Wśród mężczyzn coraz większą popularnością cieszy się tematyka urody. Mając na uwadze liczbę profili kosmetycznych prowadzonych przez panów, uważam, że ten tytuł będzie strzałem w dziesiątkę! Na myśli mam książkę „Kosmetologia kliniczna tom 3” autorstwa Anny Marii Kołodziejczyk wydana przez PZWL.
To prawdziwa perełka: napisana w zrozumiały sposób, pełna praktycznych informacji, opartych na dowodach naukowych. Porusza tematy takie jak trądzik, profilaktyka starzenia czy terapie skóry głowy i włosów. Urozmaicają ją liczne grafiki, które są przyjemne dla oka. Od niedawna mam tę książkę i czytanie jej sprawia mi mnóstwo frajdy. Żałuję, że posiadam tylko trzeci tom!
Nie tylko dla brodaczy
Nie wyobrażam sobie, żeby pominąć produkty dla brodaczy. Oto moje trzy propozycje:
Olejek do brody marki LAQ
Świetny produkt w przystępnej cenie. Idealny dla mężczyzn z poczuciem humoru – wszystko dzięki zabawnym opisom na opakowaniu. Olejek jest perfumowany, więc może przypaść do gustu zarówno panom, jak i paniom. W zapachu wyczuwam nutę seksu i biznesu!
Cherry Bomb marki Cyrulicy
Ten olejek zachwycił mnie aromatem. Pierwsze skrzypce grają tutaj wiśnie, słodycz i nuta migdałów. To lekki, przyjemny produkt, który mam, stosuję i z czystym sumieniem polecam.
Olejek do brody marki North
Produkt z wyższej półki, który wyróżnia się wielofunkcyjnością. Można go używać nie tylko do pielęgnacji brody, ale także na końcówki włosów czy skórki paznokci. Zapach? Elegancka mieszanka słodyczy z nutą drzewną – na najwyższym poziomie. Uważam, że panie będą podkradać ten kosmetyk!
To pierwsza część moich pomysłów na prezenty. Ciekawy jestem, która propozycja zaciekawiła Was najbardziej. Napiszcie!
Dziękuję za polecajki 🙂
Polecam się! Coś wpadło w oko?