Ja już zostałem pogryziony. I to nie raz. Pytanie tylko, czy to był komar, czy meszka. Pierwsze ugryzienia są dla mnie dość uciążliwe z powodu dużego świądu. Z reguły komary mnie lubią i jeśli ktoś z grupy osób ma być pogryziony, to będę to właśnie ja! Ostatnio wpadł mi w ręce materiał z anglojęzycznej prasy…