Dziś postanowiłem, że napiszę o kosmetykach i pewnej grupie związków organicznych. Tymi związkami są peptydy.
Jestem pewien, że spotkaliście się z nimi w kosmetykach. A czy wiecie w ogóle co to są peptydy? Jakie mają właściwości? Postanowiłem przybliżyć Wam ten temat. Prosto, zrozumiale i #okiem faceta.
Zacznę od tego, że z peptydy są bliskie mojemu sercu, ponieważ robiłem pracę magisterską z syntezy aminokwasów nienaturalnych i prostych peptydów.
W tym miejscu chciałbym dodać, że moim zdaniem w życiu warto posiadać podstawową wiedzę chemiczną. Dzięki znajomości chemii lepiej zrozumieć pewne zjawiska w życiu codziennym, a w kosmetologii to już must have. Lepiej, co nie znaczy, że w pełni. Chemia, fizyka, biologia…przenikają i wzajemnie uzupełniają. Po tylu latach pracy w chemii uważam, że bardzo mało o niej wiem, ponieważ ciągle mnie zaskakuje.
Co to są peptydy?
W uproszczeniu – peptydy to grupa związków chemicznych, które zbudowane są z aminokwasów. Aminokwasy posiadają grupę aminową i grupę karboksylową, przez które tworzą wiązania (wiązanie peptydowe=amidowe). Oczywiście jak zajrzycie do książki to zobaczycie, że aminokwasy budujące nasze białka mogą zawierać jeszcze inne grupy funkcyjne, np. SH w cysteinie czy OH w serynie.
Peptydy mogą zwierają dwa i więcej aminokwasów. Jak takich połączeń jest dużo to możemy otrzymać strukturę taką jak polipeptyd lub białko. Jak pamiętacie ze szkoły, to z aminokwasów powstają alfa-helisy czy beta-kartki. Nie chcę za dużo mieszać w temacie. Natomiast białkiem, które kojarzycie z kosmetykami i urodą jest np. kolagen. Każde białko czy peptyd składa się z konkretnych aminokwasów. Jest to dość istotne, ponieważ zmiana jednego aminokwasu może zaburzyć całą misterną strukturę peptydu lub białka. A pamiętacie z lekcji, że zamiana jednego aminokwasu na inny może prowadzić do mutacji?
Wstęp do tematu już mamy. Warto pamiętać, że chemia, biologia i kosmetologia przenikają się. Druga sprawa, którą trzeba zapamiętać to informacja, że peptydy i białka powstają z aminokwasów.
Jakie właściwości mają peptydy?
Peptydy to związki polarne o różnej rozpuszczalności w wodzie. Wszystko zależy od budowy i tego, jakie aminokwasy wchodzą w skład związku. Do dyspozycji mamy aminokwasy naturalne (np. L-tyrozyna) i syntetyczne (tu można pofantazjować). W farmacji czy kosmetologii stosuje się często pochodne aminokwasów, np. pochodne estrowe. W tym miejscu chciałbym dodać, że takie upochodnienie, czyli zamiana grupy karboksylowej na estrową powoduje zmianę właściwości fizykochemicznych związku. Tu należy nawiązać do rozpuszczalności peptydów w wodzie, w innych rozpuszczalnikach lub w zdolności do penetracji związku przez skórę. Na ten temat można się rozpisać, tylko… czy to Was interesuje?
Peptydy są związkami, które mogą degradować, mogą rozpadać się, hydrolizować lub cyklizować. Wpływa na to ma np. temperatura (przypomnij sobie, co dzieje się z np. z białkiem jajka jak wpada na rozgrzaną patelnię), środowisko (na myśli mam, czy mamy środowisko kwaśne lub zasadowe) lub obecność innych związków. Piszę o tym, ponieważ praca z peptydami nie należy do najprostszych.
Na rynku znajdziecie też peptydy, które wytrzymują do 100°C np. aspartam stosowany do słodzenia produktów spożywczych. Kojarzycie tę nazwę? Aspartam to związek składający się z dwóch aminokwasów.
Zazwyczaj jak rozpadają nam się peptydy to jest to zjawisko niekorzystne, ale… czasem może być tak, że peptyd jest tak zbudowany, że korzystnie jest jak coś się z nim zadzieje. Tu wszystko zależy… 😉 Uwielbiam to stwierdzenie. Czasami możemy projektować związki tak, żeby w organizmie związek podlegał przemianie, dzięki czemu łatwiej „trafi” w pożądane miejsce. Oczywiście to nie jest takie proste, ale to już inny temat.
Zaciekawiłem Was odrobinę peptydami? Wróćmy do kosmetyków
Po co stosuje się peptydy w kosmetykach?
Peptydy to związki, które często wykazują konkretne działanie biologiczne. W kosmetologii często stosowane są skrócone analogi innych skomplikowanych peptydów o podobnym działaniu (w tym przypadku mówi się o biomimetykach). W przyrodzie jest szereg peptydów, które bardzo dobrze działają, ale otrzymanie i wprowadzenie ich do kosmetyku nie zawsze ma sens. Czasem można otrzymać mniejszą i prostszą cząsteczkę o równie wartościowym działaniu. Otrzymanie peptydu składającego się z 10 aminokwasów jest zdecydowanie trudniejsze niż otrzymanie peptydu składającego się z 3 aminokwasów. Jeśli może być coś prostszego, a równie skutecznego, to po co kombinować? Poza tym otrzymanie peptydu zawierającego 10 aminokwasów zabiera więcej czasu, więcej kasy i nie zawsze jest super wydajne.
Popularne peptydy w kosmetykach
Zanim zaczniecie czytać dalej o peptydach sugeruję żebyście sprawdzili czy macie jakiś kosmetyk w peptydem i sprawdźcie jaki związek wchodzi w jego skład. Na opakowaniu możecie znaleźć nazwy handlowe np. Matrixyl lub nazwy zwyczajowe acetyl hexapeptide-8. Mam wrażenie, że w ostatnim czasie wiele marek wypuściło produkty zwierające peptydy miedziowe. Wszyscy o tym piszą.
Czy chcielibyście dowiedzieć się czegoś o popularnych peptydach w kosmetykach takich jak Matrixyl, Syn-Ake? A może o jakimś innym?
Czekam na Wasze komentarze!
Zdecydowanie zadziwiłeś mnie aspartamem.. oczywiście, ze mam ochotę na więcej. – szczególnie o peptydzie miedziowym i Syn-Ake!
Dziękuję za Twój wpis. Właśnie zbieram informacje na ten temat…
Fajny wpis! Skończyłeś pisać w najciekawszym momencie 🤣 Chętnie poczytam o peptydach stosowanych w kosmetykach. Generalnie bardzo lubię kosmetyki z peptydami stosuje od 15 lat.
Ciekaw jestem jakie peptydy pojawiają się w kosmetykach, które stosujesz. A wpis specjalnie skończyłem w tym momencie 😉
Kiedy kolejna czesc?
Bedzie z przykladami?
Przyznam, że część mam napisane, ale co chwilę coś zmieniam. Muszę w końcu powiedzieć stop. A pisząc o przykładach masz na myśli produkty?