Kto z Was lubi zapach lawendy?
Ja uwielbiam! Ten wpis dedykuję wszystkim, którzy są fanami lawendy.
Przyjrzałem się kosmetykom, które ostatnio stosowałem i okazało się, są wśród nich produkty zawierające lawendę – a dokładniej olejek lawendowy lub ekstrakt z lawendy.
Lawenda ma szereg ciekawych właściwości, o których jakiś czas temu wspominałem na blogu. Jeśli jesteście ciekawi szczegółów to zapraszam lektury wpisu.
Żel pod prysznic i szampon 2w1 Duetus
Zacznę od żelu pod prysznic i szampon 2w1 marki Duetus. Wydaje mi się, że kiedyś już wspominałem o tym produkcie. Aktualnie zużywam trzecią butelkę tego żelu – to chyba dobrze świadczy.
W składzie żelu znajdziecie delikatny detergent, nawilżającą glicerynę, ekstrakt z kwiatów lawendy, pantenol, kwas mlekowy, ekstrakt z kwiatów malwy, konserwanty oraz olejki eteryczne.
Jeśli chodzi o zapach, to oprócz lawendy w żelu można wyczuć zioła takie jak np. szałwia oraz cytrusy. Uważam, że to nadzwyczaj udana kombinacja pachnąca.
Żel stosowałem tylko do mycia ciała. Jako szampon użyłem go może raz, dlatego nie będę się wypowiadał o jego działaniu na owłosionej skórze głowy. Jeśli chodzi o mycie ciała to jest on delikatny, pozostawia skórę gładką, nawilżoną i delikatnie pachnącą. Dobra cena do jakości. Termin ważności tylko 3 miesiące – dla jednych plus dla innych minus.
Jedeny minus dla mnie to pompka dozująca, która zacina się. Potrzeba czasu, żeby wróciła po pozycji wyjściowej.
Żel pod prysznic You&You
Drugi żel pachnący lawendą to Lavender Rain Bodywash marki You&You, którą odkryłem podczas targów Ekocuda. Polubiłem się z tym żelem.
W zapachu wprawdzie dominuje lawenda, ale wyczuwa się coś jeszcze ? Oceniam, że w tym żelu zapach lawendy ma różne stopnie intensywności. Na pewno jest to zapach przyjemny, ciepły i otulający ciało.
W składzie znajdziecie detergent (Ammonium Lauryl Sulfate), nawilżającą glicerynę, ekstrakt z kwiatów lawendy, ekstrakt z owoców jeżyny, sok z aloesu, olejek lawendowy, allantoinę, konserwanty.
Po myciu skóra jest wyraźnie nawilżona, gładka i pachnąca. Zapach utrzymuje się jednak krótko. Termin ważności to 12 miesięcy. Minusów nie znalazłem.
Mgiełka „Dobranoc…pchły na noc” marki Shamasa
Trzeci pachnący lawendą produkt to mgiełka do relaksu „Dobranoc…pchły na noc” marki Shamasa.
Jest to wodna mieszanina olejków, które mają ułatwiać zasypianie. W mieszance tej znajdziecie olejek lawendowy, olejek z melisy, olejek kadzidłowy, olejek pomarańczowy oraz emulgatory.
Jak dla mnie jest to ciekawa alternatywa dla osób, które nie mają lub nie przepadają za kominkami zapachowymi. Ja spryskiwałem sypialnię przed snem (lub poduszkę) i … szukałem pcheł.
Co do zapachu to uważam, że najpierw czuć cytrusową świeżość, a dopiero później lawendę. Mgiełka wprawdzie mnie nie uśpiła, ale sprawiła mi drobną przyjemność przed snem. Kiedy po całym dniu kładę się do łóżka ten zapach jest miłym relaksem.
Wartościowe według mnie jest to, że w produkcie są naturalne olejki eteryczne, a nie kompozycje zapachowe. Warto odkryć tę mgiełkę. Polubiłem ten produkt!
Szampon przeciw wypadaniu włosów marki Solfine
Ten produkt wygrałem w zabawie organizowanej przez drogerie internetową Face&Look. Ja to mam szczęście!
Szampon zaskakuje intensywnym zapachem lawendy. Podczas pierwszego użycia byłem pozytywnie zaskoczony.
Szampon dobrze się pieni oraz delikatnie myje. Dwukrotne mycie jest wystarczające aby usunąć lakier, puder czy pastę do włosów. Po zastosowaniu nie pojawiał się świąd co dla mnie jest bardzo ważne. Mimo bogatego składu nie zauważyłem jakiegoś mega efektu na włosach. Na myśli mam miękkość, nawilżenie czy ekstra gładkość. Szampon jest poprawny, ale nie wywołuje efektu wow. Na temat hamowania wypadania włosów nie mogę się wypowiadać ponieważ ten problem mnie nie dotyczy.
W składzie szamponu znajdziecie pantenol, olejek lawendowy, olejek rozmarynowy, gliceryna, mentol, olej jojoba, keratynę, aminokwasy, ekstrakt z żeńszenia, hydrolizowany kwas hialuronowy, ekstrakt z winogron…
Podsumowanie
Nie ma co ukrywać – bardzo lubię kosmetyki o zapachu lawendy. Oprócz właściwości pielęgnacyjnych lawenda mnie relaksuje i sprawia przyjemność. Polecam do przetestowania wszystkie przedstawione produkty ?
To co, po który sięgnęlibyście ?
O, to coś dla mnie. Bo ja też jestem maniakiem lawendy:-) Pytanko w kwestii szamponu… Skoro ma pantenol w składzie to pewnie działa przeciwłupieżowo. Czy cena bardzo rujnuje? Pytam bo miałbym ochotę wypróbować.
Ja dla fanatyków lawendy, polecam jeszcze markę Biolaven – mają wiele naprawdę fajnych i niedrogich, lawendowych produktów 😉
Jeśli się nie mylę, to mam kilka próbek od tej marki… będe musiał odkryć. Dziękuję.
Ja dla fanatyków lawendy polecam jeszcze markę Biolaven – mają wiele naprawdę fajnych i niedrogich, lawendowych produktów 😉